Które rośliny domowe nie lubią zraszania? Których roślin nie zraszać

By Anna - marca 14, 2024

Które rośliny domowe nie lubią zraszania? których kwiatow domowych nie wolno zraszać

Hej.

W tym wpisie poruszam temat zraszania roślin domowych, ich liści, pędów. Co najważniejsze przedstawię Ci gatunki, które nie lubią zwilżania oraz takie, którym ten zabieg wręcz może zaszkodzić.

Jeżeli regularnie zraszasz swoje rośliny, bo wydawało Ci się, że im to służy, to ten wpis zdecydowanie jest dla Ciebie.

Miłej lektury :)

Zacznijmy od tego, po co zraszamy rośliny domowe, doniczkowe.

Najpopularniejszym powodem opryskiwana, zraszania liści, pędów roślin uprawianych w domu jest ich nawilżanie. Zabieg ten ma dostarczać potrzebną do wzrostu wilgoć. W domach, mieszkaniach podnosić wilgotność powietrza zwłaszcza wokół gatunków pochodzących z tropikalnych lasów deszczowych. Warto pamiętać, że zraszanie liść z nastawieniem, że podnosimy wilgotność powietrza wokół rośliny, jest powielanym mitem. Oczywiście woda dostarczana z opryskiwacza roślinę delikatnie nawilża, ale nie powoduje wyższej wilgotność na dłużej. Na to są inne sposoby. Jakie? O tym przeczytasz w tym wpisie.

Za pomocą opryskiwacza myjemy rośliny o delikatnych listkach, których ręczne oczyszczenie, listek po listku zajęłoby nam całą wieczność.

Opryskiwaczem dostarczam również nawozy. Wykonujemy tzw. nawożenie dolistne. Więcej na ten temat napiszę innym razem.

Oprószenie delikatną mgiełką liści, które zatrzymały się we wzroście, nie chcą się rozwijać, pomaga im się rozwinąć. Ten zabieg warto wykonać 1-2 dni po podlaniu, wtedy mamy pewność, że roślina jest odpowiednio nawilżona „od środka".

Jak prawidłowo zraszać rośliny domowe jak przygotować wodę do tego zabiegu?

Do zraszania roślin sięgamy po czyste, dobrze wypłakane opryskiwacze. Warto wybierać takie, które mają regulowany strumień wody- możemy ustawić zraszanie mgiełką czy większymi kroplami.

Woda do zraszania liści powinna być miękka, przefiltrowana i o temperaturze pomieszczenia, w którym uprawiamy rośliny. Stosowanie twardej wody prosto z kranu często skutkuje pojawianiem się białych, szarych nalotów na liściach, które trudno jest usunąć. Zraszanie zimną wodą powoduje u rośliny stres, który może zahamować roślinę we wzroście, ale również ja osłabić, a to będzie prowadziło do większej podatności na choroby i szkodniki.

Zraszana roślina nie powinna stać w bezpośrednim słońcu, ponieważ krople wody działają jak soczewki, a to w konsekwencji spowoduje poparzenie liści. Pewnie się teraz zastanawiasz „ale jak to? Przecież na zewnątrz, na rośliny pada deszcz i nigdy nie poparzyło ich liści?". Pamiętajmy, że na zewnątrz jest wiatr, który osusza liście, a przede wszystkim takie okazy są przyzwyczajone do zewnętrznych warunków atmosferycznych. To, co mamy w domu, zostało wyhodowane w szklarniach, a nie pod chmurką.

Rośliny najlepiej jest zraszać rano. Niżej opisuję dlaczego.

Jakie jest ryzyko związane ze zraszaniem roślin? Dlaczego zraszanie jest niedobre (złe) dla roślin?

W słabo wentylowanych pomieszczeniach zalegająca woda na liściach, pędach staje się idealnym siedliskiem do rozwoju chorób bakteryjnych czy grzybowych. Zwłaszcza w mieszkaniach gdzie jest również wyższa wilgotność powietrza. Nie bez powodu po podlaniu storczyków sprawdzamy, czy między listkami, przy kornie nie zalega woda. Zraszanie roślin, gdzie jest wyższa wilgotność powietrza, ale również występują inne, niekorzystne czynniki może powodować edemę. Więcej na ten temat przeczytasz w TYM wpisie.

Możemy wykonać bardzo łatwy test, by sprawdzić, czy zraszanie liści może zaszkodzić roślinom. Po opryskaniu sprawdzamy, czy po upływie ok. godziny woda wyschła, wyparowała. Jeżeli po takim czasie nie widzimy zalegającej wody, to ryzyko rozwoju chorób jest mniejsze.

Gdy decydujemy się na zraszanie roślin, warto ten zabieg wykonywać rano, by woda mogła wyparować. Zraszanie wieczorem, gdy temperatura powietrza spada, ale wilgotność się podnosi, wzrasta przy tym ryzyko rozwoju chorób- w takich warunkach mają idealna przestrzeń do namnażania się i atakowania zdrowych tkanek roślin.

Jakich roślin nie zraszać? Które rośliny nie lubią zraszania?

Przede wszystkim nie zraszajmy roślin chorych, osłabionych, zainfekowanych. Nie chcemy przecież patogenom poprawiać warunków bytowych.

Nie zraszamy roślin, na których liściach zauważymy podejrzane plamki i przebarwienia.

Nie zraszamy kwiatów. To najdelikatniejsza część rośliny.

Są takie gatunki roślin uprawianych w naszych domach, mieszkaniach, których budowa morfologiczna (zewnętrzna) nam podpowiada, żeby takich okazów nie zraszać i są to:

- rośliny pokryte kutnerem, czyli delikatnymi włoskami. Np. fiołki afrykańskie, trzykrotka, żyworódka omszona

- rośliny pokryte gęstymi kolcami, cierniami czy korzeniami powietrznymi

- rośliny pokryte woskami, czyli srebrzysty nalotem, który chroni rośliny przed nadmierną utratą wilgoci w tkankach i do takich roślin zaliczamy m.in. grubosze, czyli inaczej drzewko szczęścia. Do tej grupy roślin zaliczamy również inne sukulenty.

- za zraszaniem nie przepadają również rośliny o aksamitnych liściach, na których zalegająca woda bardzo często powoduje nieatrakcyjne plamy, wybarwienia.

- rośliny o delikatnych, wodnistych pędach, liściach. Pomimo że są to rośliny, które lubią wysoką wilgotność, to zalegająca na nich woda bardzo często prowadzi do rozwoju chorób, zwłaszcza szarej pleśni. Do tych roślin zaliczamy m.in. begonie czy trzykrotki.

Które rośliny domowe nie lubią zraszania?

rośliny pokryte woskami np. sedum, grubosz czy o aksamitnych liściach np. anturium

pokryte włoskami, kutnerem np. fiołki afrykańskie, trzykrotki

Być może natrafiłaś, natrafiłeś na informacje, że zraszanie działa super na rośliny, nawet na te z powyższej listy. Zanim zdecydujesz się na ten zabieg, sprawdź proszę, jak długo po opryskaniu woda zalega na liściach. I pamiętaj proszę, że w internecie roi się od trolli, których ulubioną rozrywką jest wprowadzanie ludzi w błąd i szerzenie dezinformacji.

Mam nadzieję, że ten wpis był dla Ciebie przydatny,

a tymczasem

niech Ci się zieleni

Anna